Ciąg dalszy prac
Data dodania: 2016-08-09
Trochę się zadziadowałam z wpisami ale ostatnio za dużo na głowie mam. Inwestor musiał wrócić do pracy będzie dopiero za 4 tygodnie a ja sama z budową na głowie i dwójką dzieci, no ale ktoś niestety musi zarobić na ten dom.y
W środę zabrali się za robienie szalunków i tak do soboty do rana. Jeszcze w sobotę pogoda nie dopisywała to cud że udało im się skończyć i zalać część nad ziemią.
W poniedziałek zaczęli rozbierać szalunki...zaczęło mi się podobać hehe
Wczorajszy dzień zakończył się tak
Dzisiejsze zmagania opiszę w kolejnym poście bo już muszę zmykać na plac budowy.