Mamy stan " 0 "
W końcu mamy stan O i w końcu mam chwilę czasu aby o tym napisać hehe
We wtorek przyjechała koparka zasypała fundamenty, bobowie ubili wszystko ubijarką ale niestety naszemu Panu co wozi nam beton zepsół się sterownik od tej całej konsoli i nie dotarł do nas niestety. W środę mieliśmy odpust i nasi budowlańcy powiedzieli że w taki dzień nie będą zalewać. Wieć w końcu w czwartek o 8 rano stało się ;-) zalali. Ogólnie to weszło nam w ziemie 46,5 kubika betonu, na szalunki 16,5 kubika i na chudziaka 16 kubików, trochę się nazbierało.
Teraz musimy czekać do końca września aż nasi budowlańcy przyjdą i zaczną murować bo muszą dokończyć jeszcze jednął budowę to i tak że uprosiliśmy ich żeby te ławice zalać wcześniej i się udało. W tym tygodniu zacznął zwozić porotherma i będzie musiał sobie poczekać trochę.
A teraz mała fotorelacja
Co prawda zostało nam ocieplić fundamenty ale to jak mąż wróci
Pozdrawiamy ;-)