Ruszamy z tym koksem
Dziś zaczęli murować ściany. Bardzo udany dzień względem pogody gdyż myślałam że dziś nie zacznął ale pogoda była nawet łaskawa tylko malutka mrzawka...a zanosiło się na wielki deszcz.
Rano dowieźli resztę porothermu i również jedną paletę działówek oraz wapno i cement.
Krzaki u mamy zasłaniały wieć wiele nie widziałam
Na ławicach zrobiło się ciasno od porothermu :-)
Moje oko było bardzo ucieszone ;-p
Dopiero gdy pryszła mama z pracy i została z córcią w domu to zeszłam na działkę i praca wyglądała tak
Pierwsze stawiają garaż gdyż chcą w pierszej kolejności zalać tam płytę gdyż boją się że nie starczy desek na całość a kupiliśmy 4 i pół kubika desek. Wujek stwierdził po co mamy sobie robić dodatkowe kszty skoro można zrobić tak. Na dziś to już koniec, wujek doszedł do 5 warstwy wieć jeszcze 5 zostało. I tak moim zdaniem zrobił dużo bo muruje sam i ma 1 pomocnika do betoniarki. Oby jutro pogoda dopisała o to się modlę.
Ogólnie parter ma wyglądać tak
Na dziś to tyle
Pozdrawiam Wszystkich ;-)